W ostatni czwartek w ramach prowadzonych w Gminie Dobra konsultacji społecznych w sprawie sporządzenia projektu Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego odbyło się spotkanie w Mierzynie.
Miejscowość liczącą 10 tys. mieszkańców, z czego ponad 6 tys. jest uprawnionych do głosowania w wyborach - reprezentowało... 16 osób.
Żenująco niska frekwencja - to chyba właściwe ujęcie. Po raz kolejny mieszkańcy naszej miejscowości pokazali, że nie są zainteresowani aktywnością dotyczącą spraw ogółu naszej społeczności.
Co innego pokazać żale na forach społecznościowych i ponarzekać... Ale gdy jest okazja, żeby dowiedzieć się osobiście co nas czeka, jak można próbować na to wpłynąć - pojawia się raptem 0,27% mieszkańców.
Można zrozumieć, że np. 50% nie jest zainteresowana, że np. kolejne 30% nie odpowiadał termin, ale żeby nie mogło przyjść więcej osób z tych pozostałych 1200-tu???
Wśród garstki obecnych pojawiła się dyskusja, czy mieszkańcy byli właściwie poinformowani, czy władze gminy nie powinny użyć do tego aplikacji Blisko.
Ale przecież zarówno strona UG, jak i media współpracujące z UG, a także portal Mierzyn (już od 29 września) informowały o spotkaniu. Na Facebooku na różnych grupach, po kilka razy pojawiały się informacje i zachęty do wzięcia udziału w konsultacjach. Jak widać - nie pomogło.
W jego trakcie przedstawiono istotę studium, jego cykl tworzenia i znaczenie w kontekście tworzenia polityki przestrzennej gminy. Mieszkańcy dowiedzieli się jaki ma charakter studium i jaka jest rola w odniesieniu do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a także w jakiej formie i do kiedy można składać wnioski do studium.
Konieczność aktualizacji tego dokumentu w obecnym czasie wynika z faktu, że obowiązujący dokument Studium powstał w 2002 roku i przez 20 lat zaszło tyle zmian, że konieczna jest jego zmiana.
Info i foto: własne